Niedawno czytałem, wypowiadałem się na blogu Kaabana, który pisał i powrotach raperów (serdecznie polecam), to chyba zbieg okoliczności że dziś kiedy zmęczony, dość wkurwiony przez ogrom skurwysyństwa w świecie ujrzałem ot taką śmieszną scenę, otóż na internetowe podwórko wrócił wszech języczny i utalentowany bohater dzieci sieci. Mowa o Lechu Pawlaku, który reklamuje markę odzieżową UrbanCity.pl... Nigdy tam nic nie kupiłem choć swego czasu (często zaglądałem w poszukiwaniu czegoś ciekawego w równie ciekawej cenie)... Chwyt marketingowy świetny, popularność sklepu wzrośnie na pewno tylko że niestety i popularność tego Leszka całego, który nie powinien kreować wizerunku hip-hopu jako kultury... Dlaczego? Proste... skąd biorą się ci marni chuje do lania? jak te dzieciaki które dissują się po sieci mając 12 lat i zerowe pojecie o rapie. Na potrzeby postu obejrzałem filmik jednego z tych popaprańców padło na kula daje fula. Wątpie by ten chłopaczek coś kiedyś znaczył na scenie, wątpie tez by kierował się drogami o jakich mówią dobrzy raperzy, ci z głową na karku nie z karkiem pod głową.. Gdybym wierzył w boga to pomodlił bym się za mózg i rozsądek dla niego.
Zbaczyłem z tematu ale chodzi mi głównie o to by nie promować takiego gówna jak lech roch pawlak bo to psuje obraz tej kultury a nawet nie jest śmieszne...